



oraz podkład muzyczny piosenki "W małej wiosce" - nie mogę sobie przypomnieć skąd go mam, więc prośba: Jeżeli ktoś rozpoznaje autora muzyki tego utworu lub tytuł to proszę o informację.
Legenda o Piaście Kołodzieju
(Autor
scenariusza i tekstów piosenek: Knap Ewa )
Scenografia: leśna polana przy
drodze do Gniezna, Chata, ziemianka słowiańska w tle, z rekwizytami
kołodziejskimi, koła wisząca na ścianach itp. Centralnie na scenie, przed chatą
stół na parę osób (pięć osób z tyłu i dwie po bokach, ławy i para taboretów
(zydli) jedno krzesło.
Osoby: Narratorzy (do 4
osób), chór około 10 dzieci,
aktorzy: Piast, Rzepicha, Ziemowit, obcy 1, obcy 2, Słowianie 5 osób
aktorzy: Piast, Rzepicha, Ziemowit, obcy 1, obcy 2, Słowianie 5 osób
Ubiory: Słowianie –
rubaszki przewiązane pasami, suknie?. Obcy – habity mnichów
Rekwizyty: koło od wozu, młotek
kołodzieja, małe kółko zabawka, 2 dzbany na miód, 2 misy z mięsiwem, 7 kubków
do picia, wielkie nożyce, tabliczka z imieniem Ziemek, godło polskie biały
orzeł na czerwonym tle, korona książęca, płaszcz purpurowy.
Scena I
Na scenę wchodzi chórek i narratorzy,
chórek ustawia się po lewej strony sceny a narratorzy naprzeciw po prawej
zostawiając środek sceny wolny. Z grupki narratorów, dwa kroki do przodu wysuwa
się pierwszy narrator i mówi pierwszy część wiersza. Po skończeniu cofa się do
grupy narratorów.
Legenda o Piaście (część
1)
Narrator 1
Było to
bardzo dawno temu, przed wiekami,
Gdy podły Książe
Popiel rządził Polakami.
Sam nie był Polakiem,
więc pewnie, dlatego,
Nie lubili go
wszyscy, jako człeka podłego.
A trzeba Wam
wiedzieć, że Polacy w tych czasach
Mieszkali w
malutkich grupkach rozsianych po lasach.
Nie mieli
króla ani księcia w swoim kraju.
Rządzili się
sami według prastarych obyczajów.
A przywódcę
wybierali tylko czasami,
Gdy groziła
im wojna ze złymi sąsiadami.
Ciężko, więc
im było z Popielem w gnieźnieńskim grodzie
A jeden z tych
Polaków nazywał się Piast Kołodziej
Scena 2
W czasie pierwszej zwrotki poprzedniego
wiersza, na scenę wolno wychodzi Piast tocząc lub niosąc koło od wozu, siada na
ławie przodem do widowni i młotkiem imituje jakąś pracę (przybijanie gwoździ
lub prostowanie koła). W trakcie pierwszej zwrotki piosenki na scenę wchodzi
Rzepicha niosąc dzban z miodem, ustawia go na stole i obciera pot z czoła męża.
Wchodzi Ziemowit, na widok rodziców rzuca się w ramiona mamy a po chwili taty.
Mama z czułością głaska syna a ojciec wręcza mu zabawkę, miniaturkę koła od
wozu i młotka kołodziejskiego. Do końca piosenki Piast młotkiem prostuje koło,
Ziemowit naśladuje go siedząc na drugim końcu ławy lub na ziemi w pobliżu ojca.
Rzepicha zaś wychodzi i przynosi na przemian misę z mięsiwem, dzbany miodu ile
zdąży przed końcem piosenki i następnego wiersza.
W małej wiosce koło
Gniezna
(muzyka: nn)
Chór
Miał w swojej
chacie mały warsztat,
W nim bardzo
mocny stół.
Na nim to właśnie
produkował
Setki
drewnianych kół.
Refren: Pracowity jak mróweczka,
W
cichej wiosce sobie żył
Skromnie swoją wielką mądrość krył
Z żoną Rzepką w chatce mieszkał.
Kochał synka z całych sił,
Kochał synka z całych sił,
Taki właśnie Piast
Kołodziej był
Tuż obok
chaty miał poletko,
Pług z małej
szopy brał
Orał nim pole
każdej wiosny
A potem zboże
siał.
Refren: Pracowity jak mróweczka,
W
cichej wiosce sobie żył
Skromnie swoją wielką mądrość krył
Z żoną Rzepką w chatce mieszkał.
Kochał synka z całych sił,
Kochał synka z całych sił,
Taki właśnie Piast
Kołodziej był
Pod samym
lasem miał pasiekę,
w niej uli chyba sto.
w niej uli chyba sto.
Z pszczółkami
umiał się obchodzić,
więc nie żądliły go.
więc nie żądliły go.
Refren: Pracowity jak mróweczka,
W
cichej wiosce sobie żył
Skromnie swoją wielką mądrość krył
Z żoną Rzepką w chatce mieszkał.
Kochał synka z całych sił,
Kochał synka z całych sił,
Taki właśnie Piast
Kołodziej był
Scena 3
Narrator drugi wysuwa się dwa kroki naprzód
do widowni i mówi.
Scena 2 kontynuowana jest aż do końca
pierwszej zwrotki wiersza. Piast odkłada pod ścianę koło i czeka na gości
wypatrując ich za sceną. Rzepicha nadal wnosi jadło na ucztę aż skończy. Ziemek
nadal się bawi.
Legenda o Piaście (część 2)
Narrator 2
A w czasach tych
zwyczaj wśród Słowian był taki,
że gdy siedem lat kończyły dzieciaki,
pod opiekę Taty trafiał syn ukochany.
że gdy siedem lat kończyły dzieciaki,
pod opiekę Taty trafiał syn ukochany.
Dziewczynka
zostawała pod opieką mamy.
Obojgu
kończył się czas beztroskiego hasania,
zaczynał się czas nauki, czas dorastanie.
zaczynał się czas nauki, czas dorastanie.
A symbolem
tej zmiany, w siódme urodziny
były uroczyste, pierwsze postrzyżyny.
były uroczyste, pierwsze postrzyżyny.
W tym dniu nadawano
imię chłopcu i dziewczynie.
A było to
wielkie święto w całej rodzinie.
Rodzice
zapraszali wszystkich, kogo tylko znali,
a jeśli nawet kogoś nie znali, też go zapraszali.
a jeśli nawet kogoś nie znali, też go zapraszali.
Scena 4
Narrator 2 cofa się, chór śpiewa
Rzepicha zabiera krzesło, ustawia go
na środku sceny i sadza na nim Ziemka wyciąga wielkie nożyce i staje za
krzesłem W tym czasie na scenę wchodzą obcy, witają się pokłonem z Piastem, ten
gestem zaprasza ich do środka. A obcy podchodzą do Ziemka i wspólnie zawieszają
mu na szyi tabliczkę nadając mu imię. Po czym stają przed chatą wyciągają ręce
do góry i trzykrotnie kłaniają się nisko błogosławiąc dom Piasta. Po czym
kłaniają się Rzepce i schodzą ze sceny. Kiedy obcy odprawiają swoje obrzędy na
scenę wchodzą kolejni goście. Słowianin 1, wita się z Piastem słowiańskim uściskiem, po czym idzie do
Ziemka. Rzepka wręcza mu nożyce, ten udaje, że obcina mu kosmyk włosów, oddaje
jej nożyce i siada za stołem udając, że je. Dokładnie to samo po kolei robią Słowianie
2 do 5. Po przywitaniu ostatniego Piast powtarza ich rytuał obcinania włosów,
lecz na końcu idzie do stołu prowadząc Ziemka, sadza go przy stole, odkłada na
miejsce krzesło, po czym sam siada za stołem. Rzepicha odkłada nożyce,
podchodzi do stołu nalewa gościom z dzbana, po czym zabiera go i wychodzi ze
sceny. Aktorzy przy stole jedzą aż się piosenka skończy.
Syn Piasta Kołodzieja
(Oryginał: XIX wieczna
irlandzka piosenka antywojenna Pt. Johnny I Hardly Knew Ye. Podkład z płyty „Śpiewające brzdące” część
8 - ścieżka 19)
Syn Piasta
Kołodzieja kończy dzisiaj siedem lat.
Syn Piasta postrzyżyny
dzisiaj ma, dziś ma.
Niech każdy Polak
dobrze zna
Syn piasta
nowe imię ma
Syn Piasta
Kołodzieja kończy dzisiaj siedem lat.
Dwóch gości nieznajomych
Ziemowitem nazwie go.
Dwóch gości
błogosławi Piasta dom, Piasta dom.
Skąd byli Bóg
jedyny wie,
bo nie znał
obcych nikt o nie.
Dwóch gości
nieznajomych Ziemowitem nazwie go.
Niedobry Książe
Popiel nie szanował ludzi swych.
Niedobry Książe
za nic miał swój lud, swój lud.
Ucztować
wolał sobie sam.
Odpędził
gości spod miasta bram.
Niedobry książce
Popiel nie szanował ludzi swych.
Polacy z
pośród siebie swego księcia wybrać chcą.
Polacy dziś
zwołują w mieście wiec, mieście wiec.
W kierunku
Gniezna drogą szli.
Trafiali do
piastowych drzwi.
Polacy z
pośród siebie swego Księcia wybrać chcą.
Ugościł Piast
wszyściutkich, co do miasta drogą szli.
Ugościł Piast
u siebie cały wiec, cały wiec,
Do syta każdy
pił i jadł
Gdy brakło
nowe danie kładł
Ugościł Piast
wszyściutkich, co do Gniezna drogą szli.
Syn Piasta
Kołodzieja kończy dzisiaj siedem lat.
Syn Piasta postrzyżyny
dzisiaj ma, dziś ma.
Niech każdy Polak
dobrze zna
Syn piasta
nowe imię ma
Syn Piasta
Kołodzieja kończy dzisiaj siedem lat.
Scena 5
Narrator 3 wysuwa się dwa kroki
naprzód do widowni mówi.
Do końca pierwszej zwrotki trwa scena
4. Przy drugiej zwrotce na scenę wbiega Rzepicha, chwyta się za głowę i kiwa
się na boki udając zdziwienie, po czy wybiega ze sceny. Na to siedzący za
stołem szeptają sobie coś do uszu, po czym wstają wznoszą toast raz drugi... Aż
do ostatnich słów narratora.
Legenda o Piaście (część
3)
Narrator 3
Martwiła się
Rzepka, że gości przybywało
A w biednym
domu Piasta jedzenia było mało
Jakże jednak
ogromne było jej zdziwienie
Gdy w
spiżarni cud jakiś pomnożył jedzenie.
A miód z
beczek aż się wylewał brzegami.
A przecież nosiła
je gościom pełnymi dzbanami.
Mówili, więc zebrani
na uczcie do siebie
Widać dom Piasta
ma opiekę w samym niebie
Wybierzmy,
więc Kołodzieja na księcia nad nami
Niechaj
rządzi z Gniezna wszystkimi Polakami.
Mądry,
pracowity a przy tym miły bogom
Czyż lepszego
władcę Polacy mieć mogą
Scena 6
Narrator 3 cofa się, chór śpiewa
zwrotki solo, refren wszyscy.
Kiedy poprzedni wiersz się kończy
słowianie wykonują równocześnie czynności: Odkładają na stół kubki, Słowianin 1
i 2 wybiegają ze sceny, słowianin 3 idzie po krzesło, ustawia je na środku i schodzi
ze sceny Słowianin 4 i 5 podchodzą do Piasta i prowadzą go do krzesła, tronu,
stają za tronem, Piast stoi, wraca Słowianin 1 z płaszczem purpurowym nakłada
go Piastowi, który siada na tronie i staje za tronem. Wraca Słowianin 2 z
koroną książęcą podchodzi do Piasta i nakłada mu ją na głowę. Razem z nim wraca
Słowianin 3 z godłem Polski, staje dokładnie za tronem i podnosi godło nad
głowę Księcia. Mały Ziemowit wstaje od stołu i kuca po prawej stronie ojca (tak
by nie być wyższym od siedzącego. Jednocześnie na scenę wchodzi Rzepicha i robi
to samo tylko z lewej strony. Tak czekają bez ruchu do końca piosenki. Przy
ostatniej refrenie Piast wstaję i powoli schodzi ze sceny, za nim idzie cały
orszak, Zona z synem, po nich Słowianie. Kiedy trwa jeszcze przygrywka po
ostatnim refrenie do orszaku dołącza się chórek a za chórkiem Narratorzy 1 do
3. Narrator czwarty odłącza się od reszty i staje na środku sceny tuż przed
widownią.
Orzeł Biały
(Podkład z płyty
„Śpiewające brzdące” część 8 - ścieżka 12)
Niech narody
wszystkie znają,
że Polacy kraj swój mają.
że Polacy kraj swój mają.
Nowe państwo
nam wyrasta,
pod rządami księcia Piasta.
pod rządami księcia Piasta.
Refren: Biało czerwony, biało
czerwony to jest nasz kolor ulubiony.
Orzeł w koronie jest
naszym znakiem, przez setki lat pozostanie takim.
W Gnieźnie
zamek się znajduje,
w nim nasz Książe urzęduje.
w nim nasz Książe urzęduje.
Tam przechadza
się ulicą,
Gniezno Polski
jest stolicą
Refren: Biało czerwony, biało
czerwony to jest nasz kolor ulubiony.
Orzeł w koronie jest
naszym znakiem, przez setki lat pozostanie takim.
Żyć u siebie
w wolnym kraju
z ludźmi, którzy go kochają.
z ludźmi, którzy go kochają.
Czegóż więcej
może chcieć
Książe czy
też wolny kmieć.
Refren: Biało czerwony, biało
czerwony to jest nasz kolor ulubiony.
Orzeł w koronie jest
naszym znakiem, przez setki lat pozostanie takim.
Scena 6
Narrator 4 mówi przy całkowitej ciszy
i spokoju na scenie.
Legenda o Piaście (część
4)
Narrator 4
Rządził
Kołodziej Polską mądrze i sprawiedliwie.
Każdego
poddanego traktował życzliwie
A że uczciwy
i mądry był ponad wszelką miarę
Polska za
jego rządów wzrastała wspaniale.
Mały Ziemowit
poszedł w ojca swego ślady
Z szacunkiem
słuchał każdej mądrej rady
I choć
księstwo jego było malutkie to przecie
Mozolnie
rosło jego znaczenie na świecie
Od nich
pochodzi królewska dynastia
Przez setki
lat za króla mieliśmy jakiegoś Piasta
I każdy z nas
Polaków jest dumny z tego
Że swój ród
wywodzić może od niego.
Na scenę wychodzi cały zespól kłania
się widowni
KONIEC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz